piątek, 3 kwietnia 2015

Ukochana, prosta chałka w postaci bułeczek


Kiedy byłam mała jadłam chałkę z masłem, a że nie było to jakimś częstym rytuałem traktowałam to trochę jak święto. Słodkie ciasto, posypane kruszonką, które cudnie się rwało. Chałka z masłem, truskawki z cukrem, leniwe z bułką tartą. Stęskniłam się za dawnymi prostymi smakami. Przepis, który dziś prezentuję nadaje się świetnie, żeby zastąpić codzienne bułeczki.

Chałka to jeden z flagowych wypieków kuchni żydowskiej. Jej dwa bochenki podaje się na początku Szabasowych kolacji. Symbolizują one dwie porcje manny, które szóstego dnia Bóg zesłał wędrującym przez pustynie, by siódmego dnia mogli jedynie odpoczywać.  Jednak sam przepis najprawdopodobniej zawdzięczamy Austriakom. To oni pierwotnie piekli takie bochenki, a Żydzi w średniowieczu włączyli je do swojej tradycji. Pierwotnie challah, oznaczało w kulturze żydowskiej fragment, kawałek pieczywa, który odrywany było od wszelkich ciast i spalany. Później mianem challah, czyli chałki zaczęto nazywać nie tylko odrywany kawałek, ale rodzaj pieczywa. Jeszcze później, chałka razem ze społecznością żydowską trafiła do Polski. Dziś traktujemy ją jak część naszej kulinarnej kultury. Okazuje się jednak, że jest ona kosmpolitką.



Składniki
30g świeżych drożdży
220ml ciepłej wody
1 czubata łyżka drobnego cukru
2 jajka
2 łyżki miękkiego masła
1 łyżeczka soli
600g mąki pszennej
1 żółtko
sezam do posypania bułeczek (może być też mak)

Sposób przygotowania
  • Drożdże, wodę i cukier wymieszać w misce, w której będziemy wrabiać ciasto i odstawić na 10 minut.
  • Dodać jajka, masło, sól i 2 szklanki mąki, i wymieszać dokładnie.
  • Dodawać resztę mąki, dalej wyrabiając już mieszadłem hakiem w mikserze na wolnych obrotach. Całość wyrabiać 5 minut na średnich obrotach. Następnie wysmarować miskę olejem roślinnym lub  masłem i odstawić ciasto do podwojenia objętości na 1-1,5 godziny.
  • Podzielić ciasto na 8 części. Każdą część wałkować w walec i skręcać z niej bułeczki. Odstawić je pod ściereczką do podwojenia objętości.
  • Posmarować wierzch wyrośniętych bułeczek żółtkiem, posypać sezamem lub makiem i piec 30-40 minut w 200 stopniach.


5 komentarzy:

  1. Cudowne te bułeczki! :)
    A zdjęcia już w ogóle piękne! *.*

    OdpowiedzUsuń
  2. Zrobione ( i już zjedzone!) :) http://kamciss-zyciezesmakiem.blogspot.com/2015/04/pszenne-bueczki-wersja-mini.html

    OdpowiedzUsuń
  3. Z tego co wiem masło nie jest koszerne ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Patrząc na listę produktów koszernych zatwierdzonych przez Naczelnego Rabina Polski, może jednak jest: "Wszystkie czyste masła 82% bez dodatków" taki zapis tam widzę. Oczywiście ja o kuchni żydowskiej się dopiero uczę, więc mogę być w błędzie :)

      Swoją drogą bardzo ciekawej audycji ostatnio słuchałam, z której dowiedziałam się o Fundacji Pro-test i ich odkryciu, że mimo zapewnień z etykiet (w tym składu produktów), tylko 1 na 10 sprawdzanych w laboratorium marek mogła poszczycić się prawdziwym masłem.

      Usuń