piątek, 20 kwietnia 2012

Makaron mascarpone


Niestety autorstwa tego banalnego przepisu nie mogę przypisać sobie. Makaron mascarpone po raz pierwszy jadłam w stołówce w pracy. Od kiedy go spróbowałam, zawsze wybieram to danie, jeśli tylko jest w menu. Ponieważ jest naprawdę wyborny, nie tylko ja się nim zajadałam i dość szybko moja obrotna koleżanka Karolina postanowiła samodzielnie zmajstrować jego kopię w zaciszu swojej kuchni. W związku z tym, że Karolina to dobra dziewczyna, jak tylko go zrobiła, podzieliła się przepisem ze swoimi koleżankami z pracy, a ja podaję dalej. Szybki, bardzo prosty i jeszcze bardziej smakowity. Koniecznie spróbujcie.

Składniki (porcja 3 osoby):
niewielka pierś z kurczaka
średnia cebula
1 ząbek czosnku
puszka krojonych pomidorów
opakowanie serka mascarpone (użyłam 250g)
bazylia najlepiej świeża, ale i suszona spełni swoją rolę
mąka do oprószenia kurczaka
sól, pieprz, szczypta cukru
oliwa z oliwek do smażenia
makaron

Sposób przygotowania:
Wstawić wodę na makaron. Kiedy będzie wrząca, posolić i dodać makaron w ilości dla 3 osób.

Pokroić cebulą w drobną kostkę, a czosnek na pół i w plasterki. Rozgrzać oliwę na patelni i zeszklić cebulę z czosnkiem, często mieszając. 
W międzyczasie pokroić pierś kurczaka na niewielkie kawałki. Posypać solą i pieprzem, obtoczyć w mące. Dorzucić na patelnię i dobrze zrumienić.
Kiedy kurczak będzie rumiany dodać pomidory z puszki. Przyprawić solą, pieprzem i szczyptą cukru. Doprowadzić do wrzenia, gotować na średnim ogniu 3 minuty. Dodać serek mascarpone. Mieszać aż się rozpuści. Spróbować sos i w razie konieczności doprawić. Do roztopionego sosu dodać dużą garść świeżej bazylii lub 1,5 łyżki suszonej. Dusić na małym ogniu jeszcze 5 minut.

Udekorować można świeżymi listkami bazylii i/lub połówkami pomidorków koktajlowych lub innych małych.


P.S. Niestety jakość zdjęć ostatnio pozostawia wiele do życzenia, ponieważ wieczory nie sprzyjają sesjom fotograficznym. Słońce w tym tygodniu nie bardzo ma ochotę się pokazywać się w dzień, a co dopiero około godziny 19.

2 komentarze: