wtorek, 29 października 2013

Barmbrack cake, czyli irlandzkie ciasto na Halloween


W zasadzie nie jestem fanką przenoszenia Halloween na polski grunt, ale trudno mi się oprzeć wypróbowaniu cudzych tradycji kulinarnych związanych z tym świętem. W Irlandii, dzień lub dwa przed 31 października, piecze się barmbrack cake. Słodkie ciasto, określane też mianem chleba, które podaje się ponoć z masłem i kubkiem herbaty. Największą atrakcją tego ciasta jest jednak moc przepowiadania przyszłości :) Gospodyni może do niego dorzucić zawinięte w papier do pieczenia: pierścionek, szmatkę i monetę. Cała rodzina dostaje po jednym kawałku wypieku. Tego, kto natrafi na określony amulet, czeka odpowiednio: szczęście w miłości, kłopoty finansowe lub przeciwnie - finansowa pomyślność. Polecam wrzucać same pierścionki i monety :)

Składniki:
225g mąki pszennej
125g brązowego cukru
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1/2 łyżeczki przyprawy korzennej/do piernika
1 jajko
200g suszonych moreli
175g rodzynek
kubek ostudzonej herbaty
50ml wódki
masło do wysmarowania małej keksówki (na 1kg bochenek)

Sposób przygotowania:
Przez noc namoczyć suszone owoce w herbacie i wódce.
Włączyć piekarnik na 170 stopni.
Następnego dnia wymieszać suche składniki. Dodać jajko i herbatę z wódką z owoców. Ponownie wymieszać. Ciasto ma być gęste, ale wilgotne. W razie potrzeby należy dolać zwykłej wody (gdy przygotowywałam moje ciasto okazało się to konieczne). Dodać owoce i wymieszać.
Nasmarować keksówkę masłem. Włożyć ciasto. Piec godzinę na środkowej półce.
Upieczone ciasto ostudzić, a następnie owinąć folią spożywczą i odstawić na 1-2 dni.




wtorek, 22 października 2013

Korzenne masło dyniowe


Jeśli nie macie co zrobić z resztą dyni, którą kupiliście na zupę, curry, sałatkę czy w innym smacznym celu, można ją zamienić w tak zwane masło dyniowe. Nie jestem do końca pewna z jakiego powodu te przetwory nazywamy masłem, ponieważ tłuszczu w nich jak na lekarstwo, ale za amerykańskimi źródłami niech będzie masło, bo jakoś to nazwać trzeba :)
Masła dyniowego możemy używać jak konfitury - do chleba lub na tosty. Świetnie sprawdza się też jako dodatek do kwaśnego naturalnego jogurtu. Dorzućmy musli i pyszne śniadanie gotowe. Korci mnie, by tak jak inne słodkie przetwory wykorzystać je do mięs i mięsnych sosów lub spróbować połączyć je z serami. Pomysłów mam wiele. Będę je testować. Zachęcam też Was.

Na 2 nieduże słoiczki użyłam:
550g dyni  obranej, z usuniętymi pestkami, pokrojonej w kostkę
1 jabłko
1 szklanka cukru
1 łyżka masła
1 czubata łyżeczka cynamonu
1 płaska łyżeczka imbiru
1/3 łyżeczki zmielonych goździków
1/3 łyżeczki gałki muszkatołowej
1/4 kubka wody

Sposób przygotowania:
Wszystkie składniki wkładamy do garnka i gotujemy przez 30min.
Po tym czasie miażdżymy wszystko ubijaczką do puree i gotujemy kolejne 40 minut, od czasu do czasu mieszając. Gdy przetwory są już gęste zdejmujemy je z ognia. Ja na koniec użyłam jeszcze blendera ręcznego by uzyskać maksymalnie gładką konsystencję.
Gotujemy w czajniku wodę i zalewamy nią słoiczki. Wylewamy wodę i do słoiczków przekładamy przetwory. Zakręcamy pokrywkę i stawiamy do góry dnem na blacie. Gotowe!