poniedziałek, 4 maja 2015

Kuchnia skandynawska i sandacz z burakami


Maj powitaliśmy na słodko już w piątek, ale czas najwyższy zdradzić, jaka kuchnia w tym miesiącu będzie tematem przewodnim W Kuchni Wieczorem. Zapraszam Was na kilka wpisów z daniami ze Szwecji, Danii i Norwegii. Surowy klimat, sporo ryb, proste przyprawy jak sól, pieprz, czosnek, szczypior czy koperek, ale również pieczywo i doskonale znane nam warzywa. To wszystko będzie się pojawiać w tym miesiącu. Możecie liczyć na sławne we wszystkich trzech krajach klopsiki, nie zabraknie również gravlaxa, czyli peklowanego w soli i koprze łososia. 

Choć kuchnia skandynawska nie jest jakoś specjalnie znana, to właśnie tu znajduje się najlepsza restauracja na świecie, czyli Noma. Najlepsza zdaniem brytyjskiego magazynu Restaurant. Zdaniem przewodnika Michelin nie zasłużyła jeszcze na 3 gwiazdki. Jej nazwa to symboliczny skrót oznaczający nordyckie jedzenie, czyli nordic mad. W Polsce dużą sensację wzbudziła Marysia Przybyszewska, która bez większego doświadczenia zawodowego w pracy w kuchni, trochę przez przypadek, została zaproszona na 3,5-miesięczny staż do Nomy. Swoje wrażenia relacjonowała na łamach magazynu USTA.

Prostota dań skandynawskich wydaje się być całkiem dobrym wyborem na wiosnę. Dziś zaczynam od przepisu Jamiego Olivera, który zachwycony Szwecją poleca smażonego sandacza na lekko pikantnej sałatce z buraków. Żałuję, że w Warszawie jest tylko jeden lokal, który inspiruje się kuchnią skandynawską. Pozostaje mi zgłębianie książek, magazynów i internetu.



Składniki (2 porcje)
2 filety z sandacza
oliwa
sól i pieprz

koperek
100g świeżego szpinaku
sok z połowy cytryny
1/3 łyżeczki kuminu
1 łyżeczka masła

5 średnich buraków
1/2 małej czerwonej cebuli
koperek
szczypiorek
3 łyżki octu balsamicznego

4 łyżki śmietany 18%
2 łyżki soku z cytryny
szczypta soli

Sposób przygotowania
Piekarnik rozgrzać do 200 stopni. Na blachę wysypać sól i położyć na niej buraki z odciętymi spodami. Piec godzinę.

Po tym czasie, kiedy buraki lekko ostygną obrać je i podzielić każdy na 6 części. Wymieszać w misce z garścią szczypiorku, koperku, pokrojoną w piórka czerwoną cebulą, solą, pieprzem i octem balsamicznym.

Filety z sandacza płytko naciąć nożem od strony skóry (w odstępach ok. 2 cm). Skropić oliwą, solą i pieprzem. Smażyć po 2 minuty z każdej strony, zaczynając od skóry.

Zdjąć z patelni. Na patelnię wsypać 1/3 łyżeczki kuminu, garść świeżego koperku, dodać szpinak. Smażyć minutę. Zdjąć z ognia, dodać masło i sok z 1/2 cytryny. Wymieszać.

Na talerzach ułożyć sałatkę z buraków, szpinak, sandacza skóra do góry. Wymieszać śmietanę z sokiem z cytryny i szczyptą soli. Położyć po 1-2 łyżkach śmietany na wierzchu ryby.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz